[O1] dzwonienie pow. 3000 tyś obrotów i dziwne pukanie HELP!

[daroo211]

Jestem zwolennikiem aby wszyscy płacili mandaty łącznie z posłami, ministrami i resztą uprzywilejowanych ludzi bez wyjątku.

To tylko nasze pobożne życzenia.
Dodałbym jeszcze aby opłaty za mandaty były progresywne (% z rocznych dochodów).
PS. Wtedy taki Kurski beknąłby na 10 tys. i by już nie warczał tylko skomlał.

[adrianst5]

[O1] dzwonienie pow. 3000 tyś obrotów i dziwne pukanie HELP!

Witam mam taki problem że w mojej Octavi 1 z 99r. przy obrotach tak ok 3tyś do 3,5 tyś słychać jakby brzęczenie czy rezonans jakiejś blachy. Ciężko to opisać ale to tak jak by coś w silniku wpadało w ogromne wibracje są bardzo głosne. Może ktoś sie z tym spotkał wibracje są niezależnie od jazdy na biegu czy przegazowania w miejscu. Mam jeszcze jeden problem odnośnie prawego koła przedniego, które stuka przy skręcaniu dodam: nowy przegub, nowa końcówka ;/ a puka jeszcze przy normalnej jeździe przy ok. 80+ km/h. Moge dodać że w zakręcie puka tylko kiedy skręcam na biegu, zakręty na luzie pokonuje normalnie znaczy cicho. oczywiście chodzi tylko o zakręty w lewo. POMOCY!!!

[jm+++]

Co do wibracji to obstawiam układ wydechowy. Autko na podnośnik lub kanał, silnik uruchomiony - wszystko będziesz wiedział.

[robekcool]

jakie są te stuki? są pojedyncze czy jednostajne cykliczne???

[adrianst5]

jakie są te stuki? są pojedyncze czy jednostajne cykliczne???

wydaje sie cykliczne coś w styli tyk..tyk..tyk..tyk. Co gorsza zauważyłem że coraz jest gorzej mechanik powiedział że już sam nie wie co to sam pomagałem mu szarpać to koło no po prostu nic nie puka i nie stuka ;/ ehh

[matgar]

Myślę, że mogę mieć podobny przypadek. Od jakiegoś czasu miałem rzadkie i nieregularne stukanie z przodu, takie /tyk, tyk, tyk/. Czym szybciej jechał to tym szybciej stukało i tylko jak byłem na biegu, większe obroty większe stukanie. Ogólnie prócz stukania nie było nic niepokojącego w stabilności samochodu, aż wczoraj na trasie wystąpił taki problem:

czym mocniej dodawałem gazu albo jechałem na biegu samochód zaczął dostawać bocznych wibracji, bardzo to czułem na kierownicy, tak jakby koło miało mi odpaść zaraz.

Jak wciskałem sprzęgło to problem ustawał, samochód toczył się idealnie. Tak samo działo się na zupełnym luzie z górki.

Wniosek jest taki, że jest coś nie tak z przeniesieniem napędu z na koła, czyli padło na przegub. Zadzwoniłem do mechanika i jego telefoniczna diagnoza to przemieszczenie się przegubu (ponoć nie może wypaść). W poniedziałek będziemy go wymieniać. Powiedział, żebym zjechał na parking i pojeździł w kółko w lewo i w prawo na maks skręconych kołach i ... przegub znowu się przemieści i wskoczył dokładnie na swoje miejsce

O dziwo zrobiłem tak i samochód znowu płynął idealnie, po czym po 30 km znowu tyk tyk tyk sutka. Zjechałem na stację, pokręciłem i zrobiłem kolejne 100 km bez żadnego problemu.

Być może ktoś kto założył ci przegub dał ci nieoryginalną część albo coś po prostu spierdzielił. Nie znam się i nie wiem czy można to w ogóle skopać, ale mój mechanik już mi wcześniej zwracał uwagę na mój przegub, że jest nieoryginalny i mogę mieć z nim problemy.

[marekzu]

adrianst5, to moze pukac przegub wewnetrzny rowniez , a rezonans na 99% pochodzi z ukladu wydechowego